Stalowy łącznik pomiędzy powstającym budynkiem szpitala a zabytkowymi klinikami,10 wind, jasne elewacje, podjazdy dla pacjentów z niepełnosprawnościami, tynki w poszczególnych salach, podwieszane sufity … Budowa nie zwalnia tempa. Nowy budynek szpitala wojskowego coraz bardziej przypomina nowoczesny szpital jakim niebawem będzie, zarówno wewnątrz jak i z zewnątrz.
Jasna płaszczyzna poprzecinana ciemnopopielatymi ramami okien. Tak w tej chwili wygląda fasada nowego budynku szpitala od strony ul. Odrowąża. Jest już prawie skończona. Widać też dobrze, jak wyglądają połyskujące w słońcu delikatnie na złoto brązowe elementy, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak miedziana blacha.
– To kompozyt – wyjaśnia Tomasz Łoziński, kier. budowy i dodaje – W tej chwili trwają intensywne prace przy wykonywaniu elewacji lekkiej-mokrej na budynku głównym. Będzie gotowa przed okresem zimowym, aby utrzymać temperaturę w budynku. Wewnątrz trwa wykańczanie pomieszczeń, malowanie ścian, wykonywanie sufitów, montaż drzwi. Na zaawansowanym etapie jest również wykonanie instalacji wewnętrznych – elektrycznych, niskoprądowych, automatyki, wentylacji, klimatyzacji czy gazów medycznych.
Gotowe są trzy wewnętrzne patia, których zadaniem jest doświetlenie przyszłych szpitalnych korytarzy. Te z drugiego i trzeciego piętra czekają na specjalną, ochronną wykładzinę, która ma zapobiegać uszkodzeniom. W całym budynku będzie grzanie podłogowe. I 10 wind, które są właśnie montowane.
– Przy budynku głównym została już także wykonana część robót drogowych – informuje Tomasz Łoziński. – Równolegle trwają prace drogowe na terenie kompleksu szpitala, które również wchodzą w zakres inwestycji wykonywanej przez Budimex.
Szpital przyszłości
Nowoczesne rozwiązania technologiczne, 10 nowych sal operacyjnych, w tym jedna hybrydowa i 27 tys. mkw. powierzchni. W nowym budynku powstaje Centralny Blok Operacyjny. Swoje miejsce znajdą tam także między innymi Klinika Intensywnej Terapii i Anestezjologii, Laryngologii, Chirurgii, Neurologii i Neurochirurgii. Budynki, z których się wyprowadzą będą sukcesywnie rewitalizowane i modernizowane.
Zmienia się także struktura placówki. Powstają nowe jednostki, a szpital wkrótce ma być przekształcony w Małopolski Wojskowy Instytut Medyczny.
– Bardzo konsekwentnie realizujemy plan rozbudowy szpitala wojskowego w Krakowie i przekształcenia go w dużą, nowoczesną i liczącą się na polu leczniczym i naukowym placówkę medyczną – mówi prof. Bartłomiej Guzik, dyr. szpitala. – Takie są dziś potrzeby armii, takie są potrzeby naszych pacjentów, cywilnych i wojskowych. My na te wyzwania odpowiadamy. To strategiczny projekt, który, jestem przekonany, ma fundamentalne znaczenie nie tylko dla pacjentów cywilnych, ale także dla bezpieczeństwa i obronności kraju. W kontekście rosnących napięć geopolitycznych i modernizacji armii, szpitale wojskowe takie jak nasz, zwłaszcza takie jak nasz, muszą być w pełni gotowymi i nowoczesnymi jednostkami medycznymi, które są zdolne do szybkiego reagowania w razie bardzo różnych zagrożeń, sytuacji kryzysowych, katastrof czy leczenia urazów z pola walki. To wymaga odpowiedniej infrastruktury, odpowiedniego przeszkolenia personelu oraz nowoczesnego zaplecza.
Unijne środki na rozwój
Tylko w tym roku na rozwój placówki szpital pozyskał w sumie około 140 mln zł z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO). To fundusze, które już zaczynają pracować dla pacjentów. Na przykład w nowo powstałym Mulidycyplinarnym Centrum Wsparcia Badań Klinicznych, które jeszcze w tym roku przeniesie się do nowej siedziby, a właściwie dwóch zabytkowych budynków. Pierwszy z nich jest już remontowany.
– Budynek jest zabytkowy, więc prace tu wykonywane wymagają wszelkiej staranności, by ten zabytkowy charakter zachować i nie uszkodzić elementów wskazanych przez konserwatora. Dlatego w środku pozostaną żłoby kiedyś istniejącej tu stajni – opowiada architekt Paweł Dobrowolski . – Zostaną nawet wyeksponowane, podobnie jak inne zabytkowe detale.
Remont drugiego, najładniejszego na terenie całego szpitala jak mówią konserwatorzy, budynku ma się rozpocząć dosłownie na dniach.
– Wciąż widoczne dekoracyjne elementy na elewacji miały istotny wpływ na to, jak będą wyglądać dodatkowe przebicia i przeszklenia, które powstaną w trakcie modernizacji, a które są niezbędne, by poprawić funkcjonalność i dostosować wiekowy już budynek do współczesnych wymogów – wyjaśnia.
Zabytkowe obiekty na terenie całego szpitala są cały czas pod opieką konserwatora zabytków. Ukończony niecałe trzy lata temu remont Kliniki Okulistyki, która obecnie mieści się właśnie w zabytkowym budynku jest najlepszym dowodem na to, że harmonijne połączenie historii, wymogów współczesności i nowoczesnej medycyny jest jak najbardziej możliwe. Choć wymaga większych nakładów, sporo zachodu i pieczołowitości.
Szpital wojskowy funkcjonuje przy ul. Wrocławskiej od 1918 roku. Chociaż same budynki powstały wcześniej. W 1911 roku ówczesny 15. Garnizonowy Szpital Wojskowy przeniósł się tu z Wawelu. Nowo powstałe wtedy budynki, według projektu austriackiego inżyniera wojskowego Maksymiliana Hoffmana dziś wymagają rewitalizacji. Dlatego inwestycje budowlano-remontowe na terenie całego szpitala są zaplanowane co najmniej na kilka najbliższych.